Not logged in | Log in | Sign Up
A chociaż oznaczenie MZK Słupsk gdzieś pozostało na tym wozie, czy ZTM "poważnie" podszedł do sprawy i zostało tylko jego logo? :>
W jakim celu nastąpiło przenumerowanie? Zmianę drugiej cyfry rozumiem, ale po co wszystkie pozostałe?
@pawelsypn: Na wozie nie ma już żadnego logo MZK Słupsk - na przodzie oraz na tyle widnieje już ZTM Słupsk. @Misiek194: Tu chyba znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie: http://ztmslupsk.pl/System_identyfikacji_pojazdow
Patryk Chmura: O tym to ja wiem, zastanawiam się tylko nad sensownością zmiany pierwszej cyfry z 1 na 3 oraz bodaj wszystkich końcówek numerów (też bez ładu i składu).
Misiek194: mają za dużo kasy po prostu. Bulwersujące jest postępowanie ZTM-u, sposób funkcjonowania i decyzje tam podejmowane. Mówić co bulwesuje? Proszę bardzo: po pierwsze właścicielem wozów jest MZK a nie ZTM, więc to logo MZK powinno być na wozie z przodu (logo ZTM schowane, bądź w ogóle, jak choćby w Warszawie). Ale propaganda sukcesu musi być. Po drugie - krój cyferek zupełnie inny niż dawniej, dla mnie totalnie beznadziejny. Ale widać znów mamy za dużo pieniędzy. Po trzecie - sens samej zmiany. Widać w Słupsku mamy 47 przewoźników i każdy się musi wyróżniać...więc zmienimy numerki, a co nam szkodzi! Jak wprowadzimy zasadą "kopiuj-wklej" rozwiązania z Gdyni to będziemy mieli super komunikację w mieście. Generalnie ja bym mógł więcej tak wyliczać, ale to chyba nie jest też właściwe miejsce. Zatem - czekać na jakiś artykuł w tej sprawie.
Zazwyczaj na pojazdach widnieje logo właściciela, czyli z tego by wynikało, że ZTM kupił sobie wozy od MZK? Bezsens...
pproniuk: Co do kwestii jakie loga mają być na wozie to kwestia umowna, aczkolwiek uważam, że organizator posiada wiele innych sposobów na promowanie się. Ale tak to jest z organizatorami, przypisują sobie sukcesy, porażki cedują na przewoźników. Natomiast numerki zmienione kompletnie bez sensu, 1xxx dla MZK byłoby nawet praktyczniejsze, bo w końcu nie wiadomo ilu tych nowych przewoźników będzie i czy w ogóle. Z dwoma ostatnimi cyframi tez można było pokusić się o bardziej ambitne rozwiązanie - albo tak żeby końcówki się nie powtarzały u danego przewoźnika (spore ułatwienie w kwestiach eksploatacyjnych) albo ułożyć chronologicznie wg dat produkcji i późmniej nadawać kolejne numery lub megaambitnie powiedzmy trzecia cyfra oznaczałaby rok produkcji pojazdu (w mieście wielkości Słupska to mogłoby się udać). A tak wyszło jak wyszło
Pproniuk: nie zgadzam się na prawie całej linii. Uważam, że logo ZTM jest jak najbardziej potrzebne - to, że loga MZK nie ma jest sprawą MZK. Jest jeden organizator komunikacji, to jest istotne dla przeciętnego pasażera. Dla niego będzie miało małe znaczenie autobusem którego przewoźnika pojedzie. Będzie więcej przewoźników - wielkie loga wykonawców wprowadzają zamęt. Krój cyferek beznadziejny? No daj spokój, kogo to z pasażerów obchodzi. Ważne, żeby było czytelne. Co z tym mają wspólnego pieniądze (droższy czy tańszy jest nowy krój?). Sens samej zmiany jest oczywisty: łątwiejsza identyfikacja pojazdów w sieci. Kopiowanie rozwiązań z Gdyni samo w sobie złe nie jest - chyba należy się cieszyć, że przyjmujemy dobre rozwiązania z jednej z najlepszych komunikacji w Polsce?
pproniuk: ja się ciesze, że ZTM w końcu ruszył z kopyta, co nie jest proste przy takim nastawieniu rządzących tym miastem. U mnie mają już dwa plusy: genialna wyszukiwarka połączeń na stronie i zmiany od 1.V: dochodzą nam nowe linie niskopodłogowe i bilety na linie nocne w taryfie dziennej, co jest ewenementem w kraju!
mszymajda: no to czas powyliczać widać: 1. zmiana numeracji: po co - nie wiem. Widać mamy w Słupsku kilkunastu przewoźników, że jest to potrzebne. Uważam to za nieporozumienie i bezmyślne wydawanie pieniędzy - bo zarówno zamówienie nowego kroju (który jest fatalny swoją drogą) oraz zmiana oznakowania autobusów zewnątrz i wewnątrz to też są koszta. Niemałe koszta jeżeli chodzi o flote 70 pojazdów. Poza tym - NIGDZIE, nawet w Gdyni, nie spotkamy się z tym, żeby na przedzie wozu było logo organizatora. Wszędzie jest logo PRZEWOŹNIKA. Zrobienie u nas inaczej uważam za czystą propagandę ZTM-u. Wygląda to tak, jakby autobusy stały się własnością ZTM - i chyba sam ZTM też tak myśli. Nie rozumiem, czemu Ci ludzie mieszają się w sprawy taboru, skoro nie ma umowy jeszcze! Najpierw przemalowywanie etanolowców, teraz kompletna zmiana numeracji i ustalenie co ma być naklejone na autobusach....I zapytam, kto za to wszystko płaci - MZK czy ZTM? Bo wg. mnie za pomysłu ZTM-u powinien w większości płacić sam ZTM... Wszyscy się upierają na Gdynie, bo chyba za młodu za dużo tam się najeździli - tylko rozwiązanie z numeracją ma tam sens, gdyż jeździ więcej niż 5 przewoźników. A u nas? Warto nadmienić, że system numeracji pojawił się duuuuużo przed jakimkolwiek działaniem ZTM - czyli wynika to z tego, że "zamach" był przygotowywany już wcześniej. Wygląda to po prostu tak, że szefowie ZTM mają kaprys "niech będzie jak w Gdyni" i zaczynają wprowadzać "gadżety", które nikomu nie są potrzebne. Bo kogo z pasażerów obchodzi nowa numeracja, czy malowanie przodów w etanolach? Znika natomiast logo MZK, więc tak na prawdę nie wiem kto jest właścicielem wozu. I od razu - logo MZK na wozie nie jest sprawą MZK, a niestety ZTM...Dla ZTM nie zrobił nic przez ten okres - poza oczywiście podwyżką biletów, która sama w sobie jest bardzo mało medialna i jest najważniejszą rzeczą, z którą ZTM się kojarzy pasażerowi. Poza tym wszystkim ZTM proponuje rozkład jazdy - 1. nowa tabliczka przystankowa KOLOROWA - po co, też nie wiem. Chyba po to, żeby pieniądze wydać, bo to już Słupsk przerabiał i było totalnie niepotrzebne. Ale kaskę wydajemy...oczywiście z kasy MZK, no bo jakżeby inaczej. I 2. - rozkład na stronie rodem z Gdyni. Kompletnie nieczytelne, zmuszające do szukania GODZINY odjazdu...Jak to przejdzie na przystanki to już będzie całkowita kompromitacja. Mówisz o biletach nocnych - super, szkoda, że tak mało ludzi z tego korzysta. Zaś co do linii 5 i 9 - przynajmniej od poczatku roku 2009 linia 9 jest 100%, linia 5 także z małymi wyjątkami (typu raz na tydzień trafi się wysoki autobus). Dla mnie żaden sukces, gdyż wszystko już praktycznie było gotowe. Jak ZTM umie takie cuda zdziałać to ja poproszę: 1. niskopodłogowa 2 i 8 (wtedy będziecie kozakami), 2. szybkie połączenie os.Piastów z Centrum (na które też jakoś się doczekać nie można).
Co ty za bzdury opowiadasz! Chyba za duzo że związkowcami z MZK przebywałeś, bo takiego niezrozumienia w głowach miłośników to tylko związkowcy mogą pozazdrościć, którym nic się nie podoba z założenia, a tak przyjmuję twoją wypowiedź. Oczywistym jest, że na pojazdach ma być właśnie logo organizatora i jego system numeracji. To ZTM organizuje komunikację i kreując swój wizerunek ustala z przewoźnikami sposób wyglądu pojazdu, treść informacji, która jest na nich widoczna, sposób malowania, a nawet miejsce naklejenia jakiejkolwiek wyklejki, itd. Nie piernicz tu o kosztach, bo koszt wozokm jaki MZK wynegocjowało bez przetargu w swojej umowie, daje z nawiązką pieniądze na wylepienie pojazdów, ich przemalowanie i co tam się jeszcze wymyśli. Pasażera zgodnie z ideą istnienia organizatorów nie ma interesować pojazdem którego przewoźnika podróżuje (to, że w obecnej chwili jest tylko jeden, to nie znaczy, że się to nie zmieni). On kupując bilet ZTM, chce jechać pojazdem ZTM, a nie jakimś autobusem MZK, Nord Express czy PKS Słupsk. System numeracji wcale nie jest zły. To co jest obecnie to jakiś misz masz, numerowanie pojazdów kolejnymi numerami środków trwałych to jakaś paranoja. Nie dało się zmienić jednej z cyfr jak pisze Misiek194 bo i system numeracji jest różny - 3 i 4 cyfrowy. Nie wiem jak możnaby zmienić jedną cyfrę, żeby uzyskać efekt czytelności. A, i co Gdyni, to już od dawna jest szykowany, jak ty to piszesz "zamach" na logo przewoźników. Jak tylko organizację komunikacji przejmie MZK ZG, wszystkie znaki firmowe przewoźników znikną na rzecz logo MZK ZG, które będzie jedynym prezentowanym na pojazdach. MZK jest już na szczęście tylko przewoźnikiem i niech zajmuje się tym czym ma się zajmować - wożeniem pasażerów, a całą resztę niech zostawi organizatorowi. I najwyższa pora się do tego przyzwyczaić.
I napisz mi w ogóle po co ci znajomość właściciela wozu, skoro on już nie jest stroną w realizacji podróży? Chory wymysł miłośniczy? Właściciela pojazdu identyfikuje jego nr inwentarzowy. ATSD przypomina mi to Gdynię w 1992 r. Na szczęście takie głosy są już dawno spacyfikowane.
Pproniuk - daj spokój - na razie testowo zmiana oznakowania jest na jednym pojeździe, o jakich kosztach mowa? Poza tym zmiana numeracji i tak jest konieczna i tak - co za różnica, czy zrobią to teraz, czy za pół roku? Lepiej robić to już teraz niż na gwałt wtedy kiedy pojawią się pierwsze autobusy konkurencji. Nie pisz o propagandzie ZTM, bo śmieszne jakieś jest. To, że teraz jest logo MZK świadczy o propagandzie ZTM? Znaczek MZK nie jest pasażerowi do niczego nie potrzebny. W tym temacie uważam tak jak Mario. Jeśli MZK chce się wyróżniać (a już się wyróżnia - przez pół roku brak prezia, ale to didaskalia), to niech się jakoś dogada o to logo z ZTM. 99,9% pasażerów ma to gdzieś. Po za tym, jeśli orientujesz się w temacie, to wiesz, że ZTM za dużo kasy nie ma. Pytanie kto za to zapłaci, czy MZK czy ZTM również bez sensu. Kompletnie bez różnicy - z tej samej kasy. Przypominam Ci, że malowanie etanolów z powrotem na barwy miejskie założyło sobie MZK tuż po ich zakupie. Po co w ogóle było je tak malować - nie wiem (tutaj kasy nie policzysz?). Naklejki na autobusach mają być zasłoną dla podwyżek cen biletów? Nie bardzo kumam... Kolorowe tabliczki to jest w tym wszystkim około kilku groszy a nowy image szarym i niekontrastowym tabliczkom się przydaje (chociaż tu akurat uważam, że wtopa - tabliczki dla linii jeden : czcionka beznadziejnie mała).
Rozkład internetowy - korzystałem: dla mnie niebo a ziemia w stosunku do tego co było. Rozmawiałem dziś z dyrektorem Grzybińskim: będą też jego poprawki w kierunku min. przez Ciebie wskazanym. Bilety dzienne na liniach nocnych to super sprawa - podtrzymuje to.
Co do reszty: oczekujesz, że nowa instytucja załatwi zaniedbania miasta i MZK uczynione na przestrzeni kilkunastu lat? Nie oczekuj cudów na bagnisku. Widzę jednak, że powstanie ZTMu jest przyczyną dla której wszelkie brudy pozostawione przez MZK można teraz przelać na ZTM. Przypominam, że to nie ZTM wyrzucał pieniądze w błoto na etanole i gazowce + eksperymenty ze scanią. Gdyby nie to obraz komunikacji byłby dzisiaj całkiem inny. Choć cudownie by nie było.
Swoją drogą - ptaszki ćwierkają, że stawka jaką zaproponuje MZK za swoje usługi to masakra a i to mało powiedziane. Nie będę jeszcze pisał o tym co usłyszałem, bo wierzyć mi się nie chce. W tej sytuacji dyskusja nad jakąś naklejką jest conajmniej śmieszna.
"To ZTM organizuje komunikację i kreując swój wizerunek ustala z przewoźnikami sposób wyglądu pojazdu" - właśnie ustala. A nie narzuca. Powtarzam raz jeszcze - póki co TYLKO w Słupsku przewoźnik nie ma swojego logo na autobusach. mszymajda: jeżeli ten krój jest czytelniejszy i bardziej widoczny to ja chyba mam coś z oczami. Rozkład internetowy - chodzi mi o sposób prezentacji rozkładu. Układ gdyński jest kompletnie nietrafiony - ciekawe dlaczego nie może być dokładnie taki, jaki jest na przystankach? Etanole - daje sobie rękę obciąć, że gdyby nie działania ZTM etanole dalej jeździłyby zielone. A co do stawki - niech niezależni ludzie ocenią za ile się opłaca w Słupsku jeździć i tyle. Czy wg. Ciebie kupno autobusów na gaz było wyrzuceniem pieniędzy? Ciekawe. Co zaś do numeracji - nie dało się zostawić numeru 1xxx? Bo ja problemu nie widzę. Zdaje sobie doskonale sprawę, że zmian już się nie cofnie. Uważam jedynie, że "kosmetyka" ma służyć tylko temu, aby pokazać że cokolwiek jest robione. Wielkie ataki poszły na moje wypowiedzi - a pragnę przypomnieć, że nie wszyscy traktują ZTM jako zbawiciela miejskiej komunikacji, instytucję gdzie wszystko jest zawsze ok...
Wydaje mi sie ze wszyscy maja racje. Kwestia przyzwyczajenia. Niema co sie tak denerowac.
I wydaje mi się, że bardzo dobrze się dzieje, że loga MZK nie będzie (chociaż to nie przesądzone - to dopiero pierwszy testowy egzemplarz) - pisałem już, nie ma takiej potrzeby. Mario już napisał, że nie tylko w Słupsku tak będzie. Ja się nie wypowiadam w kwestii czytelności - pewnie mogłoby być lepiej zwłaszcza jeśli chodzi o logo. O internecie już pisałem. Przemalowanie etanoli: i bardzo dobrze, że w końcu malowanie ujednolicono, bo MZK mimo zapowiedzi, że wszystkie wozy mają być jednolite, upaćkał na zielono kolejne kupione ostatnio omnicity. To jest właśnie wyrzucanie kasy w błoto. Stawki: nie ma czegoś takiego jak niezależni ludzie, bo cenę kształtuje rynek, a póki co rynek jest taki, że jest tylko MZK. Zapewniam Cię, że gdyby z takimi stawkami chciało MZK gdziekolwiek wygrać przetarg, to zostałoby obśmiane. A propos celowości kupna Citelisów - 2 na 5 stoją prawie zawsze, (a to jest i tak dobry rezultat) spalanie gazu jest bardzo wysokie, a dodając do tego politykę firmy, gdzie kolejne takie pojazdy pojawią się nie wiadomo kiedy, to masz odpowiedz. Stąd się biorą makabryczne stawki za wozokilometr. Kwestia numeracji jest dla szarego pasażera niemal nieistotna, a w kwestii tego, że jest to na pokaz: tak można skrytykować każdą inicjatywę, po za tym tego jednego autobusu z nowymi naklejkami i tak nikt na razie nie zauważy. W kwestii Twojego ostatniego zdania: uważam, że po tym co ostatnimi czasy prezentowało MZK może być tylko lepiej, chociaż daleki jestem od stwierdzeń o nieskazitelności ZTM. W ogóle wydaje mi się, że będzie im trudno robić cokolwiek przy tak silnym oporze związków z MZK, niechęci i niezrozumienia ze strony radnych. A tak na prawdę co będzie to dowiemy się, kiedy w końcu pojawi się tu jakaś konkurencja, na co liczę. A póki co trzeba będzie jakieś piwko walnąć.