Not logged in | Log in | Sign Up
Myślę, że zabawa w kursy wariantowe, które by tam podjeżdżały nie miałaby sensu, trzeba by wtedy wypuścić duże wozy na brygady, które miałyby się tam w szczycie pojawiać, ta linia ma za zadanie zapewnić szybki dojazd z i do lotniska, a nie służyć do zbierania pracowników.
Hehe ładnie to napisałeś, tylko z deka bez sensu. 90% pasażerów 575 w szczycie to pracownicy biur przy Poleczki. Nie mydl oczu, bo jak na razie ta linia to mega wygodniejsza alternatywa od 331. Prawie jak TAXI.
PS. Przeguby na kursach wariantowych, czemu nie? Brzmi nie głupio.
Mysle ze to jednak kiepski pomysł ponieważ np. w weekend nikt mądry nie będzie wsiadał w 575 po to żeby przesiadać sie do metra i jechać dłuzej niż 175. A biura działają tylko w tygodniu więc po co to w weekend na Poleczki. Podjazd pod Wyczółki to już w ogóle tragedia dla linii przyśpieszonej. Lepiej nie myśl i zajmij się jeżdżeniem
@Mózg nad mózgi
Hehe, szkoda, że nie podpisałeś się imieniem i nazwiskiem? Czyżby wstydzisz się swojej osoby? Zapewne nie inaczej.
Co do meritum - nic tak nie odwzorowuje sytuacji jak jazda na linii. W weekend 575 podobno też łądnie zaczyna pracować. Ludzie powoli się przekonują do linii. Lepiej zacznij konstruktywnie myśleć niż stukać bez sensu w klawiaturę
Nie mydlę oczu, ta linia ma po prostu inne przeznaczenie niż dowozówka dla pracowników :]
Mega-wygodniejsza? Nie przesadzajmy, po prostu omija kilka przystanków :>
Polecam też uszanować zdanie innych osób, bo wcale nie gadają od rzeczy :>
I dalej piszesz bez sensu. Co z tego, że ma inne przeznaczenie, jak w większości służy jako dowóz pracowników To inne przeznaczenie o którym piszesz to wyimaginowany obraz przez ZTM, a raczej przez MSZ
Skoro jesteś mądrzejszy od ZTMu, to zwracam honor ;]
Znowu odwracasz kota ogonem. Grzecznie pisząc, wali mnie to co ZTM robi z 575. W tej chwili jest to linia w większości dowozowa do biur na Poleczki. A to jakie ma niby przeznaczenie w chwili obecnej schodzi na drugi plan. ZTM poprzez tą linią i dodanie przystanków dało dupy, nie pierwszy i nie ostatni raz pozdrawiam