Not logged in | Log in | Sign Up
Standardowo, że przyjechałem z daleka zainteresowany waszym ciekawym trolejbusem itd.... panie nie naśladowały zachowań kierowców z niedalekiego Sanoka, ale po prostu nie mogly zrozumieć, że istnieje takie zjawisko jak interesowanie sie trolejbusami. No ale to też były inne czasy i zjawisko focenia KM było jakieś 50 razy mniej powszechne niż dziś.
Ech te wschodnie zwyczaje. U nas to by kierowca nawygrażał, ale pojechał dalej, a tam... stanie sobie elegancko, pogada, a jak wszystko się wyjaśni to jak gdyby nigdy nic pojedzie sobie dalej.