Not logged in | Log in | Sign Up
A jednak Ty byłeś tym tajemniczym focistą z aparatem! Złapałem kogoś wreszcie!
Mieszkam w okolicy. W to miejsce rzut kamieniem
No to zostałeś zdemaskowany. Wiedziałem co robię zostając w Dziekaństwie
A może kozią bródkę?:D Żeby się wyrópżniać, ale nie być rozpoznawalnym
Z innej beczki - "course" jako kurs przewozowy to złe tłumaczenie (to może być kurs nauki albo danie w posiłku), powielane przez naprawdę wiele polskich przedsiębiorstw i innych osób. Tutaj najczęściej stosowanym określeniem byłoby "trip"
Podobna sytuavja jest z liniami - zamiast "line", powinno się pisać "route".
Kwestia "line" i "route" jest o tyle ciekawa, że to już będzie zależeć od rejonu świata Jednakże mam wrażenie, iż najbliższe standardowi jest stwierdzenie, że "route" to linia jako relacja/połączenie, natomiast "line" to linia w sensie infrastruktury (tramwajowa/kolejowa).
Zarówno route jak i line nie są w 100!% odpowiednikami naszej linii komunikacyjnej. Szybkie spojrzenie na strony organizatorów z Londynu i NY City pokazuje, że tam i tam używają route. Tym niemniej line na pewno nie jest poważnym błędem
Obieg powiedziałbym rotation. Można też użyć service. TranslatorPS pewnie podpowie lepsze alternatywy
Obieg raczej "rotation". "Service" to raczej kurs
I jak już jesteśmy w tłumaczeniach - skoro Pucnik tak jest po niemiecku, to i tu można in English napisać "Simsdorf"
Obieg -> "diagram", "circulation". Rotation jest stosunkowo rzadkie.
Brygada/kursówka jest pojęciem które zmienia się od miasta do miasta, najczęściej jednak się odnosi do służby ("duty" w UK, "run" w US) aniżeli obiegu wozu (Londyn: "running number" odnosząc się do samego numeru obiegu, nie do idei obiegu). W UK/IRL nie ma służb w naszym centralno-wschodnio-europejskim formacie (czyt. cała dniówka na tym samym wozie), tylko zmiana wozu po przerwie/przerwach, stąd tam nacisk językowy jest na pracę kierowcy, a nie na obieg wozu.
"Service" to właśnie prędzej albo kurs albo linia (są i takie rejony).