Not logged in | Log in | Sign Up
W jeleniej mają chyba 1,3 mln km. Szczecińskie B10MA miały 1,5 mln km po około 23-24 latach. Ponad 2 miliony w tym egzemplarzu uważam za mocno naciągane. Musiałby do końca eksploatacji jeździć na długich brygadach całodziennych + weekendy i święta. Starsze wozy jednak jeżdżą na szczytówkach.
On bardzo długo bo chyba do 2016-2017 jeździł praktycznie dzień w dzień. Nadal zdarza mu się wyjechać choć ostatnio już bardzo rzadko. Te 2 miliony nie są naciągane.
W Kaliszu w latach 90. były zoptymalizowane rozkłady na wzór brytyjski, więc jestem w stanie uwierzyć, że do tej pory zadania są łączone i autobusy ogólnie więcej jeżdżą niż stoją
Mogliby go zostawić na zabytek, skoro wóz już został wielokrotnie zamortyzowany.
Taki jest plan. W 2016 roku przeszedł odświeżenie i przetrwał już naprawdę sporo młodszych wozów.
W sumie jakby jakikolwiek autobus miejski miał się trzymać kupy po 2 mln km na polskich drogach to chyba własnie ta seria od Volvo. To niemalże niezniszczalne pojazdy. W Jeleniej czy Gliwicach też tak zrobili, że zamiast kasować Volva poleciały młodsze jelcze czy many.
@Mikołaj_PK Odstawili go czy nie ma przeglądu przez aktualną sytuacje i mniej brygad?
Niestety z Chełma mam najstarsze z 2004 roku i one już są wrzucone.
@Pest z tego co wiem to faktycznie jest odstawiony, ale właśnie ze względu na obecną sytuację. Tak szczerze to on przestał być już potrzebny po zakupie hybryd 2 lata temu, a jak wyjeżdża to głównie dlatego że nastąpi jakaś plaga awarii albo bierze go ktoś z sentymentu.
Jak to było że B10BLE były niezniszczalne a B10LA kasowano tak szybko?
Po prostu na etapie B10L zmieniono filozofię firmy. To samo teraz się dokonało w Scanii.
W Siedleckich B10L oraz deskorolce potrzeba było 21-22 lata by zrobić milion kilometrów...