Not logged in | Log in | Sign Up
Każda linia w stronę dworca też będzie miała wesoło. Na tym zwężeniu które idzie od strony Północy w stronę Poznania zdarzały mi się już niebezpieczne sytuacje, gdzie jadący wewnętrznym pasem chcieli wjechać mi w bok bo nie zauważyli zwężenia, nie zdziwię się jak tam będą stłuczki, a to może oznaczać blokowanie drogi, która i tak jest już wąska... Nie myśleliście w ZDiT żeby zrobić pod wiaduktem kolejowym tylko jednego pasa do skrętu (zewnętrznego), żeby takich sytuacji uniknąć?
Stłuczki mogą być incydentalne, natomiast ograniczanie przepustowości (kiedy tego nie wymaga ze względu na prowadzone prace) spotęguje skalę utrudnień. Najważniejsze, aby jak największa ilość pojazdów opuściła skrzyżowanie wszystkimi dostępnymi pasami. Jak pokazały już prowadzone roboty np. na Krakusa i Wandy, idea dwóch pasów na wlocie i wylocie ronda Solidarności zdaje egzamin. Mniej-więcej działa jazda na suwak, a ruch rozkłada się równomiernie na wszystkie dostępne pasy ruchu.
No właśnie, na rondzie Solidarności, przy zjeździe w stronę remontu zdarza mi się też zauważyć momentami blokowanie prawego pasa bo nikt nie chce wpuścić samochodów nim jadących, dzisiaj ok. 11 rondo stało do wyjazdu z Gnieźnieńskiej. Najgorsze dopiero przed nami, zobaczymy czy ludzie zastosują się do zalecanych objazdów.
Nasze miasta są wręcz rozjeżdżane przez auta. Przez brak komunikacji lokalnej korkują się nawet niewielkie miejscowości. To jest dramat.
No niestety, lata zaniedbań robią swoje. Dobrze, że dzięki "pieniążkom" i polityce transportowej UE zmienia się sposób myślenia również w mniejszych ośrodkach. Np. w Koszalinie po latach cięć w 2016 roku zwiększono pracę przewozową autobusów.
Ale czy po zwiększeniu częstotliwości niektórych linii przybyło w Koszalinie pasażerów?
Wedle statystyk sprzedanych biletów - tak. Bardzo dużo dała również optymalizacja taryfy przewozowej.