Not logged in | Log in | Sign Up
Odkrywamy karty historii. Kiedyś miasto tętniło życiem. Muszę kiedyś zrezygnować z jazdy obwodnicą. Zobaczyć, jak wygląda teraz.
Hmmm... Jak by Ci to powiedzieć, aby nikogo nie urazić...
Niezbyt wiele tracisz jadąc tą obwodnicą Aczkolwiek, przez ostatnie lata coś tam drgnęło "in plus".
Masa samochodów, kilka marketów, okrojona wąskotorówka i co raz mniejsze autobusy w KM.
@M11: Zaryzykuję. Może spokojnie pochodzę po Muzeum im. Przypkowskich. Powspominam wakacyjne podróże. W małych miastach, poza dużymi trasami, jest inne tempo. W sam raz na podróże cytrynką z wiatrem we włosach. Czterech ostatnich.
@Wojtek Niestety nie do końca... Ruch i zgiełk jest w tych mieścinach coraz większy, ale infrastruktura "nie puszcza" i w efekcie mamy zakorkowane, zadymione miasteczka. Kilka razy do roku jeżdżę tą trasą i te małe mieścinki są niesamowicie skorkowane i zasmrodzone. Aczkolwiek wybieram się z rodziną w nadchodzące wakacje na wycieczkę ponidziańską wąskotorówką.